Breather - trzeci rozruch

Poniedziałek, 5 kwietnia 2021 · Komentarze(0)
Wiatr jak skwsyn. W roli głównej Scott mojej małżonki, który doczekał się wymiany ciężkiej sztycy Ovala na ultra lekką Truvativ XR.I nic więcej, bo to dobry rower jest!

W planach wypad w kierunku Kalet (STA), a precyzyjniej do Zielonej. Dojechałem do Bobrowników (STA). Żeby się nie zaziębić i nie wracać za szybko z podkulonym ogonem do chaty, pokręciłem w okolicy kamieniołomu jeżdżąc głównie po torowisku GKW. Szczęśliwie natrafiam na zacną miejscówkę, o której wcześniej było mi wiadomo nic. Pozostałości normalnotorowej bocznicy kolejowej z czasów działalności kopalni dolomitu. Na nasypie znajdują się: budynek nastawni, budynek i spore fundamenty wagi wagonowej oraz niewielka rampa boczna z wydzieloną częścią do rozładunku frontowego. Na betonowej obudowie rampy wciąż wyraźna tablica sygnału zamknięcia toru Z1. Wewnątrz nastawni śmietnisko z dość ładnymi, niezniszczonymi zabawkami i... częściami rowerowymi. Na końcu nasypu betonowy kozioł oporowy. Stan posunięty w poważną dewastację. 











Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa oncic

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]